Dynia
to warzywo orkiestra, można z niej zrobić cuda na kiju, od zupy i kotleta po
różne słodkości. W moim notatniku kulinarnym, w którym natychmiast zapisuję
wpadające mi nagle do głowy, przysmakowe pomysły, jest jeszcze sporo dyniowych
ciekawostek, które na pewno wypróbuję jeszcze tej jesieni. A tymczasem mam
nadzieję, że uda mi się Was skusić na dyniowego muffina J
Składniki potrzebne
na około 18 muffinek:
2
szklanki puree z dyni (połowa dyni wielkości piłki do nogi)
2
szklanki mąki pszennej
¾
szklanki cukru brązowego + łyżeczka do puree
2
łyżeczki cukru waniliowego
2
jajka
Pół
szklanki oleju roślinnego
Pół
szklanki jogurtu pitnego naturalnego lub maślanki naturalnej
Proszku
do pieczenia
Łyżeczka
sody oczyszczonej
Szczypta
soli
torebka cynamonu
Opcjonalnie
rodzynki i czekolada do dekoracji (2 tabliczki) lub pestki dyni
Sposób
przygotowania:
Puree
z dyni: dynię obierz ze skórki, pokrój na kawałki i wrzuć do garnka, dodaj
łyżeczkę cukru i pół torebki cynamonu, zalej wodą i gotuj aż dynia będzie
bardzo miękka (powinna się wręcz rozpadać). Z ugotowanej dyni porządnie
odciśnij wodę i rozgnieć ją na papkę (powinna być grudkowata i nierównomierna).
Odstaw aż przestygnie.
W
tym czasie w misce wymieszaj resztę składników (mąka, cukier, cukier waniliowy,
proszek do pieczenia, soda, szczypta soli, cynamon, jajka, olej,
jogurt/maślanka) łącznie ze sparzonymi rodzynkami. Nie musisz miksować,
wystarczy, że wymieszasz szpatułką. Na koniec dodaj puree dyniowe i wmieszaj w
masę. Napełniaj foremki na muffinki w ¾ bo babeczki ładnie wyrosną. Opcjonalnie
możesz babeczki posypać z wierzchu pestkami dyni, lub po upieczeniu polać
roztopioną czekoladą.
Piecz
w 200 stopniach przez ok. 20 minut, aż wyrosną i się ładnie zarumienią.
Smacznego!


Jejku,cudne!
OdpowiedzUsuńZ pewnością przepyszne.
Dynia rzeczywiście ma milion zastosowań.
I za to ją uwielbiam.
oj tak dynia fajna jest :-)
OdpowiedzUsuń