Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Śniadanie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Śniadanie. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Jajka w koszulkach i pikantne bakłażany

Przez ostatni tydzień udało mi się zmobilizować do zrobienia ważnej, naukowej rzeczy, do której nie mogłam się zabrać przez ostatnie pół roku, pochłonęło mnie i wciągnęło całkowicie, dlatego zaniechałam wszelkie inne zajęcia jak gotowanie (przez tydzień jedliśmy barszcz ukraiński, którego ugotowałam gigantyczny gar) czy posty na blogu. W tym tygodniu wciąż jestem zmobilizowana i ważnej rzeczy już nie odpuszczę, ale obiecuję poprawę  i w zakresie kulinariów i publikacji postów i  przygotuję może już kilka kolejnych świątecznych inspiracji :-) Tymczasem zapraszam na szybkie danie według inspiracji Sophie Dahl - Na każdą porę. Sprawdzi się zarówno jako solidne śniadanie albo jako lekki obiad. Jajka w koszulkach na pikantnych bakłażanach z pajdą domowego chleba :-) A przepis na prosty chleb pszenny za zakwasie już jutro na blogu.


Składniki potrzebne na solidne porcje dla dwóch osób:

2 średnie bakłażany
1 duża cebula
2 ząbki czosnku
puszka pomidorów krojonych (400 g)
1 czerwona papryka
1 łyżka stołowa pasty tahini (uprażony sezam zmiksowany z oliwą na gładką pastę)
łyżka octu winegret
łyżka octu białego winnego
łyżka soku z cytryny
sól 
pieprz
papryka wędzona
chilli
4 jajka
posiekana natka pietruszki


Sposób przygotowania:
  • bakłażany pokrój w kostkę, wrzuć do miski, zalej zimną wodą, dodaj dużą szczyptę soli i odstaw na 20 minut, następnie odsącz i osusz,
  • rozgrzej oliwę na patelni, wrzuć posiekaną na piórka cebulę i drobno posiekany czosnek, duś aż zmiękną, następnie dodaj bakłażany i pokrojoną w kostkę paprykę, dopraw solą, pieprzem, chilli, papryką wędzoną i duś pod przykryciem na małym ogniu przez 30 minut,
  • dodaj pomidory i pastę tahini i duś jeszcze przez 10 minut, dopraw jeszcze według uznania,
  • w tym czasie ugotuj jajka w koszulkach w lekko wrzącej wodzie (dodaj ocet winny do wody, sprawi, że białko się szybko zetnie, wbijaj jako na wodę z minimalnej wysokości), żeby żółtka były miękkie gotuj jajka przez około 3 minuty,
  • w ostatniej chwili dodaj do bakłażanów sok z cytryny, odrobinę octu winegret, połowę natki pietruszki, wymieszaj,
  • nałóż bakłażany do miseczek, na wierzchu ułóż jajka i posyp z wierzchu resztą natki pietruszki,
  • podawaj z pajdą domowego chleba na zakwasie.
Smacznego:-)





wtorek, 2 października 2012

Chleb pełnoziarnisty na miodzie - w oryginale Hearty Wholemeal

Tak jak już pisałam zamierzam ostro wziąć się za domowe, chlebowe wypieki i zapewniam Was, że jak już raz takiego, domowego wypieku dokonacie będziecie z pogardą przechodzić koło regałów z pieczywem w supermarkecie. Uważam, że nie ma żadnego porównania między nadmuchanym, pieczywem sklepowym, które nie ma dostatecznego czasu na wyrośnięcie, bo liczy się żeby było szybko a pieczołowicie przygotowanym domowym chlebem, który sobie powoli wyrasta, żeby potem cieszyć nasze podniebienia. Poza tym chleb właściwie robi się sam, jedyna robota to zagnieść ciasto - a to też tylko zaleta, bo zawsze to okazja żeby popracować nad bicepsem :-)

Przepis (zaadaptowany do warunków własnych) pochodzi z książki Bread Revolution - Duncan Glenndinning i Patrick Ryan, która jest świetnym źródłem chlebowej wiedzy :-) 


Składniki potrzebne na 2 bochenki średniej wielkości:

600 g mąki chlebowej, pełnoziarnistej ( 4 i 1/3 szklanki)
2 łyżki cukru brązowego
1 łyżka soli
12 g drożdży świeżych lub 7 g instant
1 i 1/3 szklanki wody
3 łyżki miodu
5 łyżek oliwy


Sposób przygotowania:

Wymieszaj mąkę (na początek 3 i 1/3 szklanki*), sól i cukier w dużej misce do wyrabiania ciasta, jeśli używasz drożdży w proszku też dodaj je bezpośrednio do mąki. Jeśli używasz świeżych drożdży rozrób je w wodzie. Dodaj wodę, miód i oliwę do pozostałych składników i zacznij wyrabiać ciasto.

*Mąka pełnoziarnista z reguły wolniej chłonie wodę niż zwykła mąka. Mąka różnych producentów też może różnie reagować, dlatego zacznij wyrabiać ciasto z 3 i 1/3 szklanek mąki, jeśli po 5 minutach wyrabiania ciasto będzie nadal zbyt lepkie, wtedy dodaj resztę mąki i wyrabiaj jeszcze 5 minut (ciasto powinno być miękkie, sprężyste i nie powinno kleić się do rąk).

Umieść ciasto w szklanej misce, lekko nasmarowanej oliwą, przykryj ściereczką i odstaw do wyrastania na 1,5 godziny.

Po 1,5 godziny podziel ciasto na 2 części, każdą z nich ugniataj zdecydowanym ruchem po 3 minuty, następnie uformuj 2 jajowate bochenki. Umieść je na blasze do pieczenia, szczelnie przykryj ściereczką i odstaw na kolejne 1,5 godziny do wyrastania.

Po tym czasie wzdłuż obu bochenków wykonaj nacięcie ostrym nożem. Piekarnik rozgrzej do 230 stopni i na dnie umieść naczynie żaroodporne z wodą. Piecz bochenki w 230 stopniach przez 10 minut a potem jeszcze przez 15-20 minut w 210.

Odstaw do przestygnięcia i ciesz się własnoręcznym wypiekiem :-)

Smacznego!







poniedziałek, 17 września 2012

Placki indyjskie ze słodkich ziemniaków

Te aromatyczne placuszki idealnie wpisują się w klimat jesiennych dań. Są bardzo sycące i bardzo pachnące. Niby tylko placki ziemniaczane, ale mają swój wyjątkowy smaczek. Przepis pochodzi z Apetycznej Panny Dahl, która proponuje placuszki na jesienne śniadanie a pomysł na nie przywiozła z podróży do Bombaju. Ja również miałam okazję obcować trochę z kuchnią indyjską (niestety nie w Bombaju) i faktycznie jest to smak, który od razu przywodzi na myśl tamte strony.

 Dla mnie na śniadanie te placki są trochę za ciężkie, ale już na drugie śniadanie i wszystkie następujące po nim dania jak najbardziej się nadają.


Składniki potrzebne na solidną porcję dla 2 głodnych osób:

2 jajka
3 średnie słodkie ziemniaki
2 cebulki dymki
2 łyżeczki curry
szczypta mielonego kminu rzymskiego
sól 
pieprz
oliwa
opcjonalnie: jogurt naturalny z odrobiną soli, pieprzu i curry jako sos


Sposób przygotowania: Ziemniaki obierz i ugotuj, następnie rozgnieć widelcem, dodaj drobno posiekane dymki, curry, kmin, sól i pieprz do smaku. Na koniec jajka roztrzep widelcem i też dodaj do masy ziemniakowej, wszystko ze sobą wymieszaj. 

Oliwę rozgrzej na patelni i układaj na niej małe procyjki ciasta (im mniejsze tym szybciej się smażą, jeśli nałożysz zbyt dużą porcję będą się rozpadać i trudno będzie przerzucić je na drugą stronę). Rozpłaszcz je łopatką na patelni i smaż po około 5 min z każdej strony na średnim ogniu, na koniec na większym ogniu przysmaż trochę bardziej z jednej strony.

Przy obracaniu na drugą stronę trzeba być bardzo ostrożnym bo placuszki trochę się rozpadają - jest to ich mały mankament. Ale poza tym są naprawdę godne całego wysiłku :-) 

Gotowe placuszki możesz polać do smaku sosem jogurtowym.

Smacznego!





czwartek, 23 sierpnia 2012

Placek ze śliwkami

Korzystając z wciąż jeszcze ładnej pogody zrobiliśmy dziś należyte porządki ogrodowe. Drewno ułożone w piękną, równą piramidę, żywopłoty poprzycinane, chwasty powyrywane, więc należy nam się teraz po sowitym kawale placka ze śliwkami. Przez ostatnie dwa dni upiekłam dwa placki. Jeden zjedzony został prawie na poczekaniu, połową drugiego obdarowałam mamę (notabene dopiero dążę do ideału placka ze śliwkami w wykonaniu mojej mamy) no i jeszcze trochę zostało dla nas na dziś. Placek ze śliwkami to smak lata pełen niespodzianek. Bowiem "surowa" nieupieczona śliwka nie ujawnia swej kwaskowatości. Staram się zawsze by ciasto było dość słodkie, bo śliwki kwaskowatość mają w swej naturze, ale ile jej wyjdzie z nich po upieczenie nigdy nie wiadomo. I to jest super, dla mnie im bardziej kwaśne tym lepsze. oprószone mgiełką cukru pudru, ze szklanką zimnego mleka... można się rozmarzyć.


Potrzebne składniki:

300 g miękkiego masła (1,5 kostki)
2 cukry waniliowe
1 szklanka cukru pudru + do posypania
2 łyżki cukru miałkiego
około 2,5 szklanki mąki pszennej
1 całe jajko + 3 żółtka
śliwka węgierka - w zależności od wielkości śliwek ale około 700 g

Ja robiłam placek tym razem w okrągłej formie (średnica 26 cm), możesz upiec placek w dowolnej formie średniej wielkości.


Sposób przygotowania:

Ciasto: Wymieszaj całe masło, 1 jajko i 3 żółtka, cukier waniliowy i cukier puder ręcznie lub mikserem. Potem dodawaj po trochu mąkę i zagniataj ciasto, powinno mieć dość gładką konsystencję, ale mimo wszystko powinno się trochę lepić do rąk. W przypadku tego ciasta bardzo ważne jest aby nie przesadzić z mąką bo upieczone ciasto będzie twarde. Ciasto uformuj w kulę włóż do foliowego woreczka i do zamrażarki na około 30 min.

Formę obsmaruj masłem i obsyp bułką tartą. Śliwki poprzecinaj na pół i usuń pestki. Wyjęte z zamrażarki ciasto podziel dokładnie na pół. Każdą połówkę lekko rozwałkuj. Połową ciasta wyłóż dno formy - warstwa ciasta powinna być dość gruba. Na niej ułóż warstwę śliwek, poukładaj je bardzo ciasno, tak aby każda szparka była zapchana, posyp je zwykłym cukrem. Na śliwkach ułóż drugą połowę ciasta - tak samo powinna być dość gruba. 

Piecz w piekarniki rozgrzanym do 180 stopni przez około 30 - 40 min - wierzch ciasta musi się ładnie zarumienić. Jak ciasto przestygnie wierzch obsyp hojnie cukrem pudrem

Smacznego!










Smakołyki na pikniki Ciasta z owocami sadu

poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Opalana Granola

Coś szybkiego, pysznego i zdrowego na śniadanie. Ja zrobiłam cały pojemnik wczoraj i pewnie starczy na jeszcze kilka dni. Znowu inspiracją była Apetyczna Panna Dahl, do której ostatnio często zaglądam.

A granola to nic innego jak ładnie nazwane musli domowej roboty :)


Składniki na średnią blachę granoli:

Podaję ilości składników podanych przez Sophie Dahl, ja użyłam w takich proporcjach, w jakich akurat miałam w mojej kuchni :)

2 szklanki płatków owsianych
pół szklanki pestek dyni
pół szklanki płatków migdałowych
pół szklanki wiórków kokosowych
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
pół szklanki miodu płynnego
2 łyżki soku jabłkowego
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka ziela angielskiego (mielonego)
szczypta gałki muszkatołowej
pół szklanki posiekanych moreli suszonych/albo żurawiny/albo wiśni/albo czegokolwiek innego co lubisz

+ w mojej granoli borówki amerykańskie



Sposób przygotowania: Rozgrzej piekarnik do 180 stopni. w jednej misce wymieszaj płatki owsiane, pestki dyni, migdały, wiórki kokosowe. W drugiej misce połącz płynne składniki z przyprawami. Wlej płynne składniki do sypkich i wymieszaj. Natrzyj olejem w miarę dużą blachę i rozprowadź mieszankę po całej blasze, wygładzając łopatką. Piecz granolę około 40 minut, zerkając czy się nie przypala, gdy się zrumieni z wierzchu przemieszaj dokładnie aby była równomiernie przypieczona.

Odstaw granolę do przestygnięcia. Jedz z ulubionymi suszonymi owocami, samą lub z jogurtem. Ja dodałam borówki amerykańskiej.

Przechowuj w hermetycznym pojemniku.

Na zdrowie :-)




Smakołyki na pikniki

wtorek, 14 sierpnia 2012

Skąd się wzięły Bajgle?


Jest kilka historii wyjaśniających pochodzenie tego wyjątkowego pieczywa. Jedna z nich głosi, że bajgla wymyślono w Krakowie w XVII wieku. Dawano go wtedy kobietom jako prezent po urodzeniu dziecka. Inna bajglowa historyjka głosi, że do Polski trafił on z Wiednia  jak podarunek dla Jana Sobieskiego na cześć zwycięstwa nad Turkami w 1683 roku. Tak czy inaczej na początku XX wieku bagiel wraz z emigrantami żydowskimi wyemigrował do Nowego Jorku ma Manhattan, gdzie zrobił zawrotną karierę. Przez pół wieku wyrabiany był ręcznie, potem produkowany był przez maszyny, dzięki czemu jeszcze bardziej zyskał na popularności. 
Niby historycznie bajgiel mocno związany jest z Polską, ale bardzo trudno go u nas dostać. W Gdańsku znane jest mi jedno miejsce Amsterdam Beer and Bagels na ul. Garbary 6 - przyjemne miejsce, bajgle smaczne, ale ja i tak wolę zrobić je sama.
Za to dziś bardzo popularne są w Wielkiej Brytanii i Ameryce Północnej - szczególnie w Nowym Jorku i Montrealu - ja właśnie w Montrealu zjadłam mojego pierwszego Bajgla, uwielbiłam go bezgranicznie i słabość do niego pozostała mi do dziś. Jako, że Bajgle dostępne są tam wszędzie, w piekarniach i supermarketach, zjadałam ich wiele, i wytrawnych i na słodko, i tych masowej produkcji, ale też wyrobu ręcznego - w jednej z montrealskich piekarenek-kawiarenek udało mi się wyprosić przepis na bajgle, który Wam poniżej prezentuję. Jest to przepis na bajgle wytrawne, wkrótce pokażę też przepis na bajgle na słodko.

Czym Bajgiel różni się od zwykłej bułki? Przede wszystkim konsystencją swego wnętrza - ciasto jest mocno zbite, lekko wilgotne i trochę gumowato-gąbczaste, naprawdę pyszne i wyjątkowe. Zachęcam do spróbowania!

Ręczna produkcja bajglów nie jest trudna, ale niestety czasochłonna. Polecam zabrać się do wyrobu w piątek wieczorem, wtedy świeże bajgle gotowe będą na niedzielne śniadanie:)


Składniki potrzebne na 7 - 10 bajgli:

3 łyżeczki drożdży świeżych
4 szklanki mąki pszennej
3/4 szklanki wody
50 g cukru
2 łyżeczki soli
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 jajko
ziarenka sezamu / maku / soli morskiej do posypania



Sposób przygotowania:

1. Przygotuj zaczyn (najlepiej na wieczór - koło godziny 20) - 1,5 łyżeczki drożdży rozrób z łyżeczką wody, następnie zmiksuj je z 1,5 szklankami mąki (około 240 g) i wodą (3/4 szklanki) na gładką masę. Przykryj ściereczką i odstaw w temperaturze pokojowej na 24 godziny.

2. Po upływie 24 godzin dodaj do zaczynu 1,5 łyżeczki cukru, 2 płaskie łyżeczki soli, 1,5 łyżeczki drożdży (rozrobionych jak wcześniej) i 2 szklanki mąki. Zacznij zagniatać ciasto, powinno być gładkie i nie kleić się do rąk. Jeśli wciąż będzie za luźne, możesz dodać więcej mąki, aż uzyska odpowiednią konsystencję.

Przykryj ciasto ściereczką i odstaw na 2 godziny aż porządnie wyrośnie. Potem szczelnie folią spożywczą i wstaw na noc do lodówki.

3. Rano wyjmij ciasto z lodówki i odstaw na godzinę aby uzyskało temperaturę pokojową. Przygotuj blachę i wyłóż ją papierem do pieczenia, posmaruj go cieniutką warstwą oleju. Zacznij formować bajgle - najpierw ukształtuj okrągły placek, potem zrób placem dziurkę po środku i odgarnij ciasto na boki. Układaj bajgle na blasze, przykryj ściereczką i zostaw na 30 min do wyrastania.

Zagotuj garnek wody, dodaj 1/4 szklanki cukru i łyżeczkę sody. Wkładaj po 2 - 3 bajgle do garnka gotując po 1 min z obu stron. Obgotowane bajgle ułóż z powrotem na blasze, posmaruj roztrzepanym jajkiem i posyp do wyboru sezamem / makiem / solą morską.

Piecz w piekarniku rozgrzanym do 220 stopni przez 15 - 20 min, aż się ładnie zarumienią.

Mi z tej ilości ciasta wychodzi zazwyczaj 7 bajgli średniej wielkości. Jeśli będziesz formować malutkie bułeczki, powinno wyjść ich 10.

Jako dodatki do bajgla najbardziej lubię: łososia wędzonego, mozzarellę, kozi ser, koperek, bazylię, pomidory, pesto wszystkie razem lub w różnych kombinacjach.

Smacznego!





piątek, 10 sierpnia 2012

Cinnamon roll, Cinnamon bun, Cinnamon swirl, Cinnamon snail - BUŁECZKA CYNAMONOWA

Bułeczki cynamonowe są bardzo popularne w Ameryce Północnej i Europie Północnej, np. w Szwecji, noszą nazwę Kanelbulle i mają nawet swoje własne święto - Kanelbulles Dag czyli dzień bułeczki cynamonowej :) Na pewno bardzo pyszne święto:) Bułeczki powstają na bazie ciasta drożdżowego, ich kluczowym składnikiem jest oczywiście cynamon z dodatkiem cukru trzcinowego lub miodu, niektóre wersje zawierają również rodzynki, mogą być mniejsze lub większe i zawsze mają kształt świderka. Tak czy inaczej są słodkim i smakowitym kąskiem na śniadanie, drugie śniadanie czy podwieczorek:)

Poniżej przepis na bułeczki cynamonowe z "Bread Revolution" P.Ryan i D.Glendinning


Potrzebne składniki na około 10 bułeczek:

10 g drożdży świeżych
50 g masła (1/4 kostki)
3 i 1/3 szklanki mąki (ok. 450 g)
50 g cukru (4 łyżki)
szczypta soli
pół szklanki wody
2 jajka
szklanka cukru trzcinowego (120 g)
2 łyżki cynamonu


Sposób przygotowania: Masło wyjmij z lodówki aby zrobiło się miękkie. Drożdże pokrusz do szklanki i wlej przegotowanej, letniej wody do połowy. W misce wymieszaj mąkę, cukier biały i sól. Dodaj masło, wlej rozpuszczone drożdże i dodaj 1 jajko. Zagnieć zdecydowanym ruchem na gładkie ciasto. Ciasto przełóż do posmarowanej oliwą lub olejem roślinnym miski i przykryj ściereczką. Tak pozostaw na godzinę w temperaturze pokojowej.

Wyrośnięte ciasto rozwałkuj na prostokąt 30 na 40 cm i posyp równomiernie cukrem trzcinowym i cynamonem (cukier można zastąpić miodem płynnym). Następnie zwiń ciasto w rulon wzdłuż boku 40 cm. Rulon potnij na kawałki co 2,5 cm. Bułeczki poukładaj na blasze wyłożonej papierem do pieczenia (zachowaj odstęp przynajmniej 3 cm). Ponownie przykryj ściereczką i pozostaw na godzinę do wyrastania.

Piekarnik nagrzej na 180 stopni. Bułeczki przed włożeniem do piekarnika posmaruj roztrzepanym jajkiem. Piecz przez 15-20 min aż się zarumienią.

Mniam! Smacznego! 












czwartek, 9 sierpnia 2012

Zielone naleśniki z łososiem i suszonymi pomidorami

Naleśniki dają nieskończone możliwości tworzenia ich różnych wersji, z różnymi kompilacjami składników. I na słodko i na słono są pyszne i bardzo proste w przygotowaniu, jestem ich wielką fanką. Choć pomimo ich prostoty pamiętam jak za czasów liceum, kiedy gotowaniem jeszcze aż tak się nie pasjonowałam, do ciasta naleśnikowego zapomniałam dodać jajek. Naleśniki na patelni oczywiście nie chciały się ściąć, a ja zachodziłam w głowę co jest nie tak. Zadzwoniłam po ratunek do babci i drogą eliminacji doszłyśmy do tego, że brakuje jajek. Teraz już na szczęście naleśniki wychodzą mi całkiem ok. Ot to taka naleśnikowa anegdota :)

Pomysł na zielone naleśniki zaczerpnęłam z sierpniowego nr Men's Health.


Składniki potrzebne do przygotowania 8-10 naleśników:

* jak robię naleśniki nigdy nie robię 1 lub 2 zawsze robię ich więcej

ciasto naleśnikowe:

2 jajka
2 szklanki mleka
50 ml wody gazowanej
ok 200 g mąki
szczypta soli
szczypta pieprzu
szczypta gałki muszkatołowej

w wypadku zielonych naleśników:
garść drobno posiekanych:
natki pietruszki
koperku
szczypiorku

nadzienie (nie podaję ilości, bo w zależności od tego ile przygotujesz naleśników, tyle będziesz potrzebować):

suszone pomidory
łosoś wędzony
ser mozzarella w kulce
papryka czerwona

sos (na małą filiżankę):

100 g jogurtu naturalnego
łyżka majonezu
łyżka soku z pomarańczy
sok z połowy cytryny
2 płaskie łyżki miodu płynnego
łyżeczka koperku


Sposób przygotowania: 

Ciasto naleśnikowe: Przygotuj patelnię - posyp ją mocno solą i zacznij rozgrzewać. W tym czasie do miski wbij jajka, wlej mleko, wodę gazowaną, wymieszaj dobrze trzepaczką. Dosypuj powoli mąkę i mieszaj używając trzepaczki lub miksera aż ciasto uzyska odpowiednią konsystencję - płynną, lekko gęstą, ale nie wodnistą (taką, aby łatwo rozprowadzało się po patelni), na końcu dodaj przyprawy, koperek, pietruszkę i szczypiorek, wymieszaj. Gdy sól zacznie skwierczeć na patelni, usuń sól za pomocą ręcznika papierowego. Natłuść lekko patelnię olejem roślinnym i zacznij smażyć naleśniki, na średnim ogniu, po kilka minut z każdej ze stron.

na połowie naleśnika układaj plasterek łososia, ok. 3 pomidory suszone pocięte w plasterki, kilka pasków mozzarelli, 2 paseczki papryki. Złóż naleśnik na pół, następnie na trójkąt. Powtórz czynność z kolejnymi naleśnikami :) Tak przygotowane naleśniki zapiekaj w piekarniku rozgrzanym na 200 stopni przez 5-10 min.

Przygotuj sos: Wymieszaj jogurt, majonez, miód, sok z pomarańczy cytryny, koperek.

Zapieczone naleśniki przekrój na pół, na małe trójkąciki i polej sosem.

Smacznego!

  






poniedziałek, 23 lipca 2012

Tarta z czerwoną porzeczką, jabłkiem i rabarbarem

W ogródku mam dwa krzaczki z czerwoną porzeczką, więc trzeba wziąć się do roboty, nie można zmarnować takich dóbr :)

Pierwsza propozycja to tarta z dużą dozą czerwonej porzeczki, w tej tarcie występuje ona w towarzystwie jabłka i rabarbaru. Pyszny deser do kawy i herbaty z kwaskową nutą.


Składniki potrzebne na tartę w formie o średnicy 25 cm:

6 jaj
kostka masła (200 g)
260 g mąki (2 szklanki)
1 torebka cukru waniliowego
2 czubate łyżki cukru białego lub trzcinowego
150 g cukru pudru
100 ml śmietany kremówki (30%)
1 duże jabłko
1 duża łodyga rabarbaru
garść czerwonej porzeczki

(ilość i proporcje owoców tak naprawdę są dowolne)


Ciasto: do dużej miski wbijamy jedno całe jajko i 3 żółtka, dodajemy masło pokrojone w kostkę, ugniatamy jajka z masłem tak aby się wymieszały i połączyły. Następnie dodajemy cukier waniliowy i zwykły i około 130 g (1 szklanka) mąki, ciasto ugniatamy zdecydowanym ruchem, jeśli wciąż jest lepkie dosypujemy stopniowo kolejne 130 g mąki i dalej ugniatamy, aż ciasto nie będzie się kleiło do rąk. Ważne jest żeby nie przesadzić z mąką, zbyt duża ilość mąki sprawi, że ciasto będzie bardzo twarde po upieczeniu.

Niespodzianka: Kulka ciasta, które przygotowałaś/eś starczy Ci na dwa spody do tarty, dlatego możesz przedzielić ciasto na pół i jedną z połówek włożyć do foliowego woreczka i zamrozić - gdy znów będziesz mieć ochotę na tartę, rozmrozisz ciasto, przygotujesz ulubione nadzienie i tarta gotowa.

Tymczasem drugą połowę ciasta również włóż do woreczka foliowego i do zamrażarki, ale tylko na 0,5 h. Przygotuj formę do tarty (szklaną lub metalową), wysmaruj ją masłem i obsyp bułką tartą. Ciasto po wyjęciu z zamrażarki rozwałkuj, tak aby uzyskało kształt okręgu, wyłóż nim formę, ciasto dopasuj dokładnie do formy, a boki, które będą wystawały obetnij lub oberwij. Podziurkuj ciasto widelcem w kilku miejscach i wstaw do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na  10 min. Wyjmij ciasto z piekarnika i zostaw aż ostygnie.

W tym czasie przygotuj owoce: jabłko obierz, usuń gniazdo nasienne i pokrój w cienkie plasterki, rabarbar pokrój na kawałki i w miseczce wymieszaj z 2 łyżkami cukru, porzeczki poobrywaj z łodyżek.

Zalewa: 2 pozostałe jajka zmiksuj z kremówką, cukrem pudrem, 100 g mąki.

Owoce ułóż na przestygniętym spodzie, zaczynając od jabłka, na nim rozsyp rabarbar i porzeczki i wylej na wszystko zalewę.

Wstaw do piekarnika i piecz w 180 stopniach przez około 40 do 50 minut. wierzch musi się ładnie zarumienić i porządnie ściąć.

Smacznego!











sobota, 14 lipca 2012

Bułeczki bazyliowo - czosnkowe z suszonymi pomidorami i słonecznikiem

Nie ma nic lepszego na weekendowe śniadanie niż ciepłe bułeczki z domowego piekarnika:)

Te są naprawdę banalnie proste, zagniecenie ciasta zajmuje 15 min. Potem odstawiamy je na godzinę do wyrośnięcia. Wstałam o 7 przygotowałam ciasto, potem powrót do łóżka i jeszcze godzinna drzemka :) Potem tylko uformowanie bułeczek, na chwilę do piekarnika i gotowe. Do tych wystarczy nawet odrobina oliwy do maczania i już jest pysznie.

U mnie bułeczki bazyliowo - czosnkowe znikają bardzo szybko. Robię je już 3 raz w tym tygodniu. Są świetne też jako grzanki lub sucharki. Któregoś dnia nie dojadłam połówki bułki, wychodząc w pośpiechu z domu, zostawiłam ją na talerzu nieprzykrytą. Trochę obeschła i zrobił się z niej sucharek - wyjątkowo smakowity:)




na 10 bułeczek potrzeba:

20 g świeżych drożdży (lub drożdże instant 1 łyżeczka)
około 500 g mąki pszennej
2 łyżki oliwy
280 ml wody
2 łyżeczki soli
płaska łyżeczka cukru
duży ząbek czosnku
garść pestek słonecznika (lub dyni lub mieszanka obu rodzajów)
50 g suszonych pomidorów drobno posiekanych
2 łyżki bazylii (świeżych posiekanych listków lub suszonej z torebki)

Sposób przygotowania: Posiekaj drobno pomidory, bazylię, czosnek utrzyj na tarce lub przepuść przez praskę, wszystkie te składniki wymieszaj w misce i dodaj słonecznik. Drożdże w miseczce utrzyj z cukrem. W drugiej misce (do wyrabiania ciasta) wymieszaj wodę, sól i oliwę i dodaj drożdże. Stopniowo dosypuj mąkę, dodaj pomidory, słonecznik, bazylię, czosnek (wmieszaj te składniki w ciasto gdy jeszcze będzie w miarę luźne) i ugniataj ciasto aż będzie gładkie, jeśli wciąż będzie zbyt luźne możesz dodać jeszcze odrobinę mąki. Przełóż ciasto do miski posmarowanej oliwą, przykryj ściereczką i odstaw do wyrastania na godzinę.

Blachę do pieczenia wyłóż papierem i lekko posmaruj go olejem, żeby bułeczki nie przywarły do niego po upieczeniu. Uformuj 10 bułeczek i ułóż w odstępach na blasze. Przykryj ściereczką i pozostaw jeszcze na 20/30 min do wyrastania. Piekarnik rozgrzej na 200 stopni. Wyrośnięte bułeczki posmaruj mlekiem (możesz też dodatkowo posypać z wierzchu bazylią i słonecznikiem). Piecz około 20 min aż się lekko zarumienią.

Smacznego!













wtorek, 10 lipca 2012

Placuszki jogurtowe z jagodami

Tyle jagód i trzeba je wszystkie zjeść póki są, bo potem nie będzie i tęsknić będziemy cały rok. A mrożone to zupełnie nie to samo. Zapraszam na placuszki jogurtowe z jagodami zatem. Pycha na śniadanie, a jak wszystkich się nie zje od razu, to przechodząc obok zawsze chwycić jednego i spałaszować szybciutko można. I tak chyba zaraz zrobię. I jeszcze zjem też jagody z jogurtem greckim i z cukrem. Tak zawsze za dzieciaka na ogródku wcinałam i teraz sobie zamarzyłam.


Składniki potrzebne na kopiaty talerz placuszków:

300/400 g jagód
szklanka mąki (130 g)
2 jajka
4 łyżki stołowe jogurtu naturalnego (plus do dekoracji)
pół szklanki mleka
pół łyżeczki proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody oczyszczonej
1 torebka cukru waniliowego
2 łyżki stołowe miodu płynnego


Sposób przygotowania: Wszystkie składniki zmiksuj razem na gładką masę, na końcu dodaj jagody i wmieszaj je łyżką. Na rozgrzaną, lekko natłuszczoną patelnię wlewaj placuszkową masę, w niewielkich ilościach, tak aby przybierała formę okrągłych placuszków.

Szybko i pysznie! 


niedziela, 8 lipca 2012

Niedzielne jagodzianki

Fioletowe usta, zęby i dłonie to są jagody. Własnoręcznie zebrane z leśnego krzaczka, kupione w słoju od babuszki pod Gdańską Halą lub od przydrożnego zbieracza w lesie - jadąc wczoraj na wesele za miastem przez lasy, poustawiani co kilka metrów konkurencyjni zbieracze niedługo musieli czekać na chętnych na słój pełen fioletowych kuleczek. Kupiliśmy 4 słoje, od razu pomyślałam - mniam jagodzianki na niedzielne śniadanie. Jagodzianka kupiona w spożywczaku to nie to samo co gorąca, świeża bułeczka, ociekająca słodkim, jagodowym musem, dopiero co wyjęta z własnego piekarnika :) Uwielbiam patrzeć jak wyrastają, rumienią się i jak jagody zaczynają z nich wypływać a potem jeść na gorąco, ze szklanką zimnego mleka. Pycha!



Składniki na ciasto na 10/11 jagodzianek:

ok 300 g jagód
2,5 szklanki mąki pszennej (320 g)
50 cukru białego, drobnego
250 ml mleka
20 g świeżych drożdży
2 jajka
50 g masła
2 łyżeczki aromatu waniliowego do ciast
1/2 łyżeczki soli
1 torebka cukru waniliowego



Sposób przygotowania: Masło rozpuść razem z mlekiem i aromatem waniliowym i odstaw aby przestygło. W tym czasie rozetrzyj drożdże z łyżeczką cukru i łyżeczką mleka. Mąkę wymieszaj z cukrem i solą, dodaj 1 jajko, utarte drożdże i przestudzone masło z mlekiem i aromatem. Ugniataj ciasto aż będzie gładkie i nie będzie kleiło się do rąk. Jeśli wciąż będzie zbyt luźne dodaj jeszcze odrobinę mąki. Przykryj ciasto ściereczką i odstaw na godzinę do wyrośnięcia.

Jagody wymieszaj z cukrem - około 2 łyżki stołowe (im bardziej kwaśne jagody tym więcej cukru).

Blachę wyłóż papierem do pieczenia i posmaruj go lekko olejem (w ten sposób bułeczki nie przykleją się).

Zacznij formować bułeczki - urywaj po kawałku ciasta, lub podziel je od razu na 10 równych części. z ciasta formuj kulkę, następnie rozgniataj ją tak, aby przybrała formę placuszka, na środku układaj kupkę jagód i sklej dokładnie bułeczkę, ponownie już z jagodami w środku uformuj kulkę i leciutko ją rozpłaszcz.

Przygotowane jagodzianki przykryj ściereczką i odstaw na 30 min do wyrośnięcia. Bardzo możliwe, że w miarę wyrastania ciasto popęka i jagody będą w niektórych miejscach wypływać, ale to nic nie szkodzi:)

Piekarnik nagrzej do 180 stopni. Roztrzep 1 jajko z cukrem waniliowym i posmaruj bułeczki przed włożeniem do piekarnika. Piecz przez około 15/20 min, aż się lekko zarumienią.

Smacznego!




Jagodzianki zrobiłam na podstawie przepisu z bloga White Plate. Dziękuję!



poniedziałek, 2 lipca 2012

Błyskawiczne "Małe Co-Nie-Co"

Lekki jak piórko - idealny na śniadanie, podwieczorek lub lekkostrawną kolację jogurt grecki z miodem i morelami - figuruje jak deser w menu każdej greckiej restauracji.


Potrzebne składniki (ilości i proporcje wedle apetytu:):

jogurt grecki
miód płynny
morele (lub inne ulubione owoce)

Sposób przygotowania: Dowolną ilość jogurtu greckiego przełóż do filiżanki lub miseczki, polej dowolną ilością miodu i dodaj ulubione owoce - również w dowolnej ilości :) Smacznego!



czwartek, 28 czerwca 2012

Pomysł na śniadanie: twarożek ze szczypiorkiem i rzodkiewką

Twarożek na słono, właśnie ze szczypiorkiem i rzodkiewką chętnie jadany był zarówno na śniadanie, jak i na kolacje u nas w domu, szczególnie przez tatę, ale mama zawsze przygotowywała wielką michę, z której korzystali wszyscy, nakładając twarożek na świeżą bagietkę. Zamiłowanie do twarożku, nie tylko na słono, ale też na słodko zostało mi do dziś. Za to mój mąż twarożkiem karmiony był obficie za dzieciaka, ze względu na jego zdrowotność, dlatego gdy ja przygotowuję twarożek, to tylko małą miseczkę dla siebie, bo u niego zamiłowanie się nie ostało :)


Składniki do przyrządzenia śniadania:

100 g twarogu białego półtłustego (może być chudy, albo tłusty jak kto woli :)
pęczek szczypiorku
3 duże rzodkiewki
2 łyżki stołowe jogurtu naturalnego
sól 
pieprz
bagietka/bajgiel lub inne ulubione pieczywo


Sposób przyrządzenia: Twarożek przełóż do miseczki i dodaj jogurt, rozgnieć i wymieszaj widelcem. Posiekaj drobno szczypiorek i rzodkiewkę i dodaj do twarożku, dopraw odrobiną soli i pieprzu. Nałóż na bagietkę i zajadaj ze smakiem :)

Smacznego!

środa, 27 czerwca 2012

Pasta z bakłażana czyli Baba Ganoush

Baby Ganoush gdzieś kiedyś spróbowałam i od tamtej pory chodziła mi po głowie. Ostatnio zrobiłam research, coby własną babę przygotować, ponieważ wszelakie pasty i hummusy do chleba wprost uwielbiam. Przysmak ten jest bardzo popularny na Bliskim Wschodzie i w Egipcie, występuje też w innych krajach pod różniastymi nazwami np. Grecka i Cypryjska Melizanosalata. Pasta wykonana jest na bazie bakłażana i sezamu. Resztę składników tak naprawdę można dodać wedle własnego uznania i zamiłowań smakowych.


Moje składniki na Baba Ganoush:

duży bakłażan
pasta tahiti (sezam + oliwa)
100 g ziarenek sezamu
oliwa
czosnek (1 duży ząbek)
natka pietruszki (cały pęczek-niewielki)
cytryna
sól 
pieprz
koperek

Sposób przygotowania: bakłażana przekrój wzdłuż na połowę, skrop delikatnie oliwą. włóż do piekarnika rozgrzanego do 250 stopni, piecz przez około 20 min -  musisz obserwować czy zwierzu bakłażan zrobił się brązowy i porządnie przypieczony. Gotowe bakłażana wyjmij z piekarnika i odstaw do przestygnięcia. 

Pasta tahiti: temperaturę w piekarniku zmniejsz do 200 stopni, do naczynia żaroodpornego wsyp 100 g sezamu i włóż do piekarnika na 10 - 15 minut, aż ziarenka lekko się zarumienią. Podprażone ziarenka wsyp do blendera zalej odrobiną oliwy (ok 50 ml) i zblenduj na gładką masę. Pasta tahiti gotowa. 

Posiekaj drobno pietruszkę i koperek (koperku dosłownie odrobina do smaku), czosnek, przygotuj ćwiartkę cytryny.

Gdy bakłażan przestygnie zeskrob z niego przypaloną skórkę. Miękki miąższ wybierz łyżką i bardzo drobno posiekaj by powstałą z niego "papka". Do papki dodaj 2 łyżki stołowe pasty tahiti, pietruszkę, koperek, czosnek, sok z cytryny, dopraw szczyptą soli i pieprzu, dobrze wymieszaj i odstaw na godzinę do lodówki aby pasta zgęstniała. 

Jedz z ciabattą, pieczywem Nan lub innym ulubionym. Smacznego!