Zastanawiam się co może osłodzić mi szaroburość rozpościerającą się za oknem. Jestem słońcolubna i bez słońca nie mogę żyć. Czy też tak macie? Gdy rano przez nie do końca zaciągniętą roletę widzę szary skrawek nieba oczy nie chcą się otworzyć a na podłogę automatycznie zstępuje lewa noga. W takich chwilach często nachodzi mnie ochota na coś dobrego, coś słodkiego, coś prostego, co szybko i sprawnie osłodzi i doda kolorytu szarej rzeczywistości. Banany nadają ciastu nie tyle smaku co wilgotności i nieskazitelnej delikatności. Czasami nawet do ciast niebananowych dodaję banana żeby uzyskać ten wyjątkowy dla podniebienia efekt. Tutaj pisałam już o chlebku bananowym z dodatkiem kokosu i żurawiny, tym razem nieco inny przepis na sam chlebek a dodatki to czekolada i kakao, więc musi być smakowicie :-)
Inspiracja Glendinning&Ryan, Bread Revolution (przepis zmodyfikowany)
Składniki na chlebek w keksówce dł. 30 cm:
1,5 szklanki mąki pszennej 550
1 łyżeczka soli morskiej
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu
pół szklanki cukru brązowego
1/3 szklanki mleka
75 g masła (stopionego)
1 jajko
kilka kropel ekstraktu waniliowego lub łyżeczka cukru waniliowego
4 średniej wielkości, bardzo dojrzałe banany
tabliczka mlecznej czekolady
3 łyżki niesłodzonego kakao
(w oryginalnym przepisie zamiast czekolady i kakao dodane są orzechy włoskie)
Sposób przygotowania:
- w misce wymieszaj mąkę, sól, cukier, proszek do pieczenia i cynamon. Dodaj mleko, stopione i przestudzone masło, jajko i ekstrakt waniliowy. Wszystkie składniki porządnie wymieszaj,
- banany rozgnieć widelcem lub zblenduj na papkę za pomocą blendera, czekoladę pokrusz. Banany i czekoladę wmieszaj we wcześniej powstałą masę,
- Keksówkę wyłóż papierem do pieczenia lub posmaruj masłem i obsyp bułką tartą. Wlej do foremki 1/3 masy i posyp 1 łyżką kakao, wlej następne 1/3 i posyp kolejną łyżką kakao, wlej resztę i wierzch posyp ostatnią partią kakao,
- Piecz w 190 stopniach przez 45/50 minut.
Smacznego chlebka i cudownego weekendu pełnego smaku, słońca i relaksu! :-)
właśnie przymierzam się do upieczenia chleba bananowego:D
OdpowiedzUsuńPomyśl sobie, że Skandynawowie mają jeszcze bardziej pod górkę z pogodą,... mnie to zawsze pociesza... za chwilę spadnie śnieg i będzie cudnie!! Listopad już w odwrocie a chlebek jest cudowny i wprowadza nutę egzotycznego ciepła. Pięknej niedzieli Ci życzę!!
OdpowiedzUsuńNie przypomnę sobie i na dobrą sprawę to nie wiem od kiedy, ale odkąd pamiętam lubiłam wcinać wszystko to co zawiera czekoladę. Zdecydowanie na tą chwilę pasuje mi robienie brownie https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/porady/desery-i-przekaski/jak-upiec-idealne-brownie/ i kiedy tylko mam czas to jak najbardziej mam zamiar je przygotować. Za każdym razem gdy je przyrządzę to lubię zajadać się czekoladowym ciastem i pociechy dopytują się kiedy będę robiła następne ciasto.
OdpowiedzUsuń